niedziela, 23 marca 2014

Ogłoszenie parafialne.

Poprzedni post miał niefortunny tytuł.
Obiecałam pisać.
Niestety, moje plany poległy w gruzach.... i nie wstaną przez kolejny miesiąc.
Dla tych którzy jeszcze się nie domyślili, podpowiem - egzamin gimnazjalny.
Największa zmora 16-latków...
Nauka, nauka, masa nauki.
Trzeba dobrze napisać testy, wybrać dobrą szkołę i zadecydować co dalej chce się robić w swoim życiu...

Takim sposobem więc musicie mi wybaczyć.
Posty (w zależności od ilości czasu) będą pojawiać się nieregularnie - o ile w ogóle coś tu się pojawi...

Za to pod koniec kwietnia wrócimy do Was z nową energią.
No i postaram się częściej pisać ;)

A jeśli jesteście ciekawi, co u młodego, to szczegónie nic się nie zmieniło.
Wraz z cieplejszą pogodą wychodzimy na dłuższe spacerki (wczoraj chodziliśmy 3 godziny - moje nogi mają dosyć...).
Zakupiliśmy też kilka nowych rzeczy, ale o nich napiszę już po wszystkim ;)

Tymczasem żegnamy Was z nadzieją, że nie opuścicie naszego bloga.
Pozdrawiamy i do zobaczenia w kwietniu! ;*

7 komentarzy:

  1. Szkoda, ale cóż. Lepiej, żeby Ci się udało! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję, ja na szczęście mam jeszcze rok. Powodzenia na egzaminach!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam jeszcze dwa lata na wybór mojej przyszłości..
    Mam nadzieję że z bloga nie zrezygnujesz i pomimo małej ilości czasu znajdzie się chociaż chwilka na opisanie kilku/kilkunastu ciekawych sytuacji! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Do zobaczenia w kwietniu :)

    Pozdrawiam,
    thestryofmydog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Super :D
    Rada od blogera do blogera: Rób tak dalej <(")

    OdpowiedzUsuń
  6. 3mamy kciuki za egzaminy :) Będzie dobrze :)
    Poczochraj od nas Alex'a :)

    OdpowiedzUsuń