Już od dłuższego czasu trąbiłam o zmianach i one nadejdą (jak tylko będę miała nieograniczony dostęp do laptopa i internetu, a z tym ostatnio u mnie dość słabo...)!
Chyba nie ma sensu opisywać całych 6 miesięcy, ale w skrócie napiszę, że w zimie zaczęliśmy ćwiczenia na piłkach, na wiosnę zaczęliśmy biegać (tym samym zaliczając nasz pierwszy w życiu dogtrekking!), a lato mija nam pod znakiem leniuchowania.
Wczoraj zaliczyliśmy też pierwszą edycję Lubelskiego Fotospaceru.
Było to pierwsze takie wydarzenie w naszym mieście, jednak nie ostatnie - jesień planujemy już kolejną edycję ;)
Była okazja do spotkania kilku psich blogerów, porozmawiania i fotografowania.
Zaskoczyła nas ilość osób - jak na pierwsze takie wydarzenie przyszło dość dużo ludzi (jak dostanę fotkę grupową, na pewno ją tu wstawię) z czego niezmiernie się cieszyłyśmy.
Alex został w środę ostrzyżony, więc wyglądał tragicznie, dlatego w sumie jestem zadowolona, że nie dostaliśmy za dużo fotek :P
Mieliśmy kilka spięć z pełnojajecznymi samcami, jednak całe szczęście nie doszło do niczego poważniejszego.
Poza tym... mój pies nie potrafi pozować, dlatego zdjęcia wyszły, jak wyszły :D
fot. Ola Górecka |
fot. Ola Kasjaniuk |
fot. Ola Kasjaniuk |
fot. Ola Górecka |
Na jesieni szykuje się kolejny dogtrekking, na którym nie może nas zabraknąć, dlatego znowu zaczynamy wieczorne bieganie (przez upały musieliśmy zrobić przerwę).
Nawet nie wiecie, jak trudno się wraca...
W najbliższym czasie będzie osobny post z zakupami (uwielbiam takie!), bo przybyło nam kilka nowych rzeczy ;)
Nawet nie wiecie, jak trudno się wraca...
W najbliższym czasie będzie osobny post z zakupami (uwielbiam takie!), bo przybyło nam kilka nowych rzeczy ;)
Daliśmy o sobie znać, że żyjemy, że wracamy, dlatego wyczekujcie kolejnego posta!
Pozdrawiamy!
Pozdrawiamy!
Miło było Was poznać na żywo :)
OdpowiedzUsuńMy ostatnio też mieliśmy przerwę w bieganiu i tylko czekamy aż troszkę temperatury spadną i zaczynamy od nowa :)
A mi tam podobają się te zdjęcia :D.
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejne posty :).
O rety, jaka lśniąca sierść! Też bardzo lubię zakupowe posty, więc tym chętniej wpadnę, jak już go wrzucisz :)) Bloguje dopiero od miesiąca, dlatego nie miałam okazji natrafić na Twojego bloga dotychczas- ale bardzo się cieszę, że tu trafiłam. Obserwuję i czekam na kolejne wpisy! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
http://psiakowe.blogspot.com
Kurcze, chyba też muszę zacząć biegać! :P
OdpowiedzUsuńJa też czekam na kolejne posty! :)
Pozdrawiam,
reksio-the-dog.blogspot.com
Spacer udany w 100% :-). Fotka grupowa do pobrania jest tutaj KLIK.
OdpowiedzUsuń