Tym razem zapraszam na recenzję!
Przypominam o zaobserwowaniu nowego bloga, bo na tym nie będzie już długich postów, jedynie przekierowania na nową stronę.
Recenzja tutaj.
piątek, 23 października 2015
piątek, 9 października 2015
Powakacyjne nowości!
Przypominam o zmianie bloga!
Zaobserwuj nas na nowo w nowej witrynie!
Dzisiaj post o naszych ostatnich zakupach, zapraszam do przeczytania TUTAJniedziela, 4 października 2015
III Lubelski Dogtrekking - "Łapa na szlaku"!
Zapraszam na nowy post i przypominam o zmianie bloga!
Wpis możecie przeczytać tutaj!
Zapraszam do obserwowania i komentowania nowego bloga!
Pozdrawiamy - A&A!
Wpis możecie przeczytać tutaj!
Zapraszam do obserwowania i komentowania nowego bloga!
Pozdrawiamy - A&A!
piątek, 11 września 2015
Zmiana bloga! + relacja z DCDC '15
Tak jak obiecałam - mamy nowy blog, więc teraz posty będą pojawiać się głównie tam, czasem wrzucę tutaj coś dla przypomnienia ;)
Nowy blog jeszcze nie jest do końca urządzony, cały czas nad nim pracuję, szata graficzna pozostawia wiele do życzenia, ale wszystko stopniowo się będzie zmieniać.
Także... zapraszam na naszą relację z tegorocznego DCDC - http://zlakobietaipies.blogspot.com/2015/09/dcdc-15.html ;)
Nowy blog jeszcze nie jest do końca urządzony, cały czas nad nim pracuję, szata graficzna pozostawia wiele do życzenia, ale wszystko stopniowo się będzie zmieniać.
Także... zapraszam na naszą relację z tegorocznego DCDC - http://zlakobietaipies.blogspot.com/2015/09/dcdc-15.html ;)
wtorek, 18 sierpnia 2015
Powroty są trudne...
Po ponad półrocznej przerwie zdecydowałam się na reaktywację bloga.
Już od dłuższego czasu trąbiłam o zmianach i one nadejdą (jak tylko będę miała nieograniczony dostęp do laptopa i internetu, a z tym ostatnio u mnie dość słabo...)!
Chyba nie ma sensu opisywać całych 6 miesięcy, ale w skrócie napiszę, że w zimie zaczęliśmy ćwiczenia na piłkach, na wiosnę zaczęliśmy biegać (tym samym zaliczając nasz pierwszy w życiu dogtrekking!), a lato mija nam pod znakiem leniuchowania.
Wczoraj zaliczyliśmy też pierwszą edycję Lubelskiego Fotospaceru.
Było to pierwsze takie wydarzenie w naszym mieście, jednak nie ostatnie - jesień planujemy już kolejną edycję ;)
Była okazja do spotkania kilku psich blogerów, porozmawiania i fotografowania.
Zaskoczyła nas ilość osób - jak na pierwsze takie wydarzenie przyszło dość dużo ludzi (jak dostanę fotkę grupową, na pewno ją tu wstawię) z czego niezmiernie się cieszyłyśmy.
Alex został w środę ostrzyżony, więc wyglądał tragicznie, dlatego w sumie jestem zadowolona, że nie dostaliśmy za dużo fotek :P
Mieliśmy kilka spięć z pełnojajecznymi samcami, jednak całe szczęście nie doszło do niczego poważniejszego.
Poza tym... mój pies nie potrafi pozować, dlatego zdjęcia wyszły, jak wyszły :D
Już od dłuższego czasu trąbiłam o zmianach i one nadejdą (jak tylko będę miała nieograniczony dostęp do laptopa i internetu, a z tym ostatnio u mnie dość słabo...)!
Chyba nie ma sensu opisywać całych 6 miesięcy, ale w skrócie napiszę, że w zimie zaczęliśmy ćwiczenia na piłkach, na wiosnę zaczęliśmy biegać (tym samym zaliczając nasz pierwszy w życiu dogtrekking!), a lato mija nam pod znakiem leniuchowania.
Wczoraj zaliczyliśmy też pierwszą edycję Lubelskiego Fotospaceru.
Było to pierwsze takie wydarzenie w naszym mieście, jednak nie ostatnie - jesień planujemy już kolejną edycję ;)
Była okazja do spotkania kilku psich blogerów, porozmawiania i fotografowania.
Zaskoczyła nas ilość osób - jak na pierwsze takie wydarzenie przyszło dość dużo ludzi (jak dostanę fotkę grupową, na pewno ją tu wstawię) z czego niezmiernie się cieszyłyśmy.
Alex został w środę ostrzyżony, więc wyglądał tragicznie, dlatego w sumie jestem zadowolona, że nie dostaliśmy za dużo fotek :P
Mieliśmy kilka spięć z pełnojajecznymi samcami, jednak całe szczęście nie doszło do niczego poważniejszego.
Poza tym... mój pies nie potrafi pozować, dlatego zdjęcia wyszły, jak wyszły :D
fot. Ola Górecka |
fot. Ola Kasjaniuk |
fot. Ola Kasjaniuk |
fot. Ola Górecka |
Na jesieni szykuje się kolejny dogtrekking, na którym nie może nas zabraknąć, dlatego znowu zaczynamy wieczorne bieganie (przez upały musieliśmy zrobić przerwę).
Nawet nie wiecie, jak trudno się wraca...
W najbliższym czasie będzie osobny post z zakupami (uwielbiam takie!), bo przybyło nam kilka nowych rzeczy ;)
Nawet nie wiecie, jak trudno się wraca...
W najbliższym czasie będzie osobny post z zakupami (uwielbiam takie!), bo przybyło nam kilka nowych rzeczy ;)
Daliśmy o sobie znać, że żyjemy, że wracamy, dlatego wyczekujcie kolejnego posta!
Pozdrawiamy!
Pozdrawiamy!
Subskrybuj:
Posty (Atom)